Papryka faszerowana mięsem i ryżem - na ostro

Przepisów na faszerowanie papryki można znaleźć całe mnóstwo. Bo też co głowa to inne składniki. I nie ma się co dziwić, bo papryka przyjmuje różne farsze i zazwyczaj smakuje wyśmienicie.

Mój przepis powstał z potrzeby komponowania posiłków z obniżoną ilością węglowodanów a zwiększoną ilością białka i warzyw. Papryka ekspresowo poszła na niedzielny obiad a talerze wyczyszczono na zero. Do papryki podałam jogurtowy dip chrzanowo-czosnkowy, który przełamał słodycz papryki i dodał rześkości całemu daniu.

Składniki:

8 średniej wielkości papryk

0,5 kg mięsa mielonego – użyłam mielonej łopatki wieprzowej z Lidla
1 woreczek ryżu – użyłam ryżu brązowego
1 puszka pomidorów pellati lub całych do pokrojenia
2-3 duże pomidory
2-3 ząbki czosnku
1 duża cebula
2 łyżki oleju

Przyprawy: sól, pieprz, ½ łyżeczki cukru, 1 łyżka soku z cytryny, mielona słodka papryka, Harrisa – 1-2 łyżki lub mielona ostra papryka - ilość w zależności od ostrości jaką chce się otrzymać

Papryki wydrążyć wycinając gniazda nasienne, wyczyścić z ziarenek, skropić kilkoma kroplami oliwy.

Ugotować ryż – może być lekko niedogotowany, wtedy lepiej wciągnie wodę z sosu.
Na patelnię wlać olej, wrzucić cebulę pokrojoną w grubą kostkę i zeszklić. Pod koniec dodać całe ząbki czosnku – w duszeniu zmiękną i się rozpadną. Jeśli ktoś woli to można je przecisnąć przez praskę.
Do podsmażonej cebulki dodać mięso mielone i lekko podsmażyć, rozgniatając je na drobne kawałki. Dodać pokrojone w kostkę świeże pomidory i pomidory z puszki. Pomidory z puszki można zastąpić dodatkowymi pomidorami świeżymi oraz kilkoma łyżkami koncentratu pomidorowego. Całość przesmażyć kilka minut, tak, aby pomidory się rozpadły.
Następnie dodać ugotowany ryż, dodać przyprawy i dusić do czasu, aż większość wody odparuje.

Gorący farsz nakładać do przygotowanych wcześniej papryk – z lekką górką.

Blachę podlać ½ szkl wody, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni z termoobiegiem na 30 minut.
Zapiekać bez przykrycia.

Podanie uzupełniłam jedynie o dip czosnkowo-chrzanowy. Niczego więcej nie było potrzeba.

Smacznego😋