Kiełbaski, szaszłyki, kaszanki z grilla... wszystko smaczne, ale czasami chciałoby się czegoś nowego spróbować.
Mielone na patyku okazały się hitem ostatniego grilla i ... obiadu.
Bo można je zrobić zarówno na grillu jak i w piekarniku.
1 jajko
1 mała cebulka
natka pietruszki
tymianek
słodka mielona papryka
szczypta mielonej papryki ostrej
sól, pieprz
Mięso ze wszystkimi dodatkami dokładnie wymieszać.
Formować wałeczki i nabijać na patyczki od szaszłyków.
W zależności od tego czy będą pieczone w piekarniku czy na grillu należy formować cieńsze lub grubsze wałeczki.
Do piekarnika robiłam trochę grubsze, na grilla robiłam cieńsze.
Na grillu najlepiej piec na tacce, w wysokiej temperaturze. Jeśli będą długo leżały bezpośrednio na ruszcie mogą być nazbyt suche. Cały tłuszcz z nich wypłynie. Z drugiej strony wtedy zostaje fajny kawałek czystego białka:-)
Jeśli chodzi o pieczenie w piekarniku to piekłam ok 40 minut w 170 stopniach. Można oczywiście w trakcie pieczenia sprawdzić czy w środku są upieczone.
A podawanie zależy od własnej inwencji:-)
Smacznego 😃
Mielone na patyku okazały się hitem ostatniego grilla i ... obiadu.
Bo można je zrobić zarówno na grillu jak i w piekarniku.
Składniki:
ok 500 g mięsa mielonego - najlepiej wieprzowina z łopatki, mięso nie może być za chude1 jajko
1 mała cebulka
natka pietruszki
tymianek
słodka mielona papryka
szczypta mielonej papryki ostrej
sól, pieprz
Mięso ze wszystkimi dodatkami dokładnie wymieszać.
Formować wałeczki i nabijać na patyczki od szaszłyków.
W zależności od tego czy będą pieczone w piekarniku czy na grillu należy formować cieńsze lub grubsze wałeczki.
Do piekarnika robiłam trochę grubsze, na grilla robiłam cieńsze.
Na grillu najlepiej piec na tacce, w wysokiej temperaturze. Jeśli będą długo leżały bezpośrednio na ruszcie mogą być nazbyt suche. Cały tłuszcz z nich wypłynie. Z drugiej strony wtedy zostaje fajny kawałek czystego białka:-)
Jeśli chodzi o pieczenie w piekarniku to piekłam ok 40 minut w 170 stopniach. Można oczywiście w trakcie pieczenia sprawdzić czy w środku są upieczone.
A podawanie zależy od własnej inwencji:-)
Wygląda bardzo apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki:-) mam nadzieję, że równie dobrze będzie smakowało:-)
Usuń