Keks zrobiłam w niedzielę w ekspresowym tempie, ponieważ nie wyszedł mi sernik na zimno...
Robiłam tak ekspresowo, że 5 minut po wyjęciu z piekarnika przyszli goście więc jeszcze ciepłe musiałam polać lukrem....
Ale i tak wyszedł smaczny i lekki:-) A zrobienie go zajęło chwilę...
6 jajek
200-250 cukru
200 ml oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki mielonego siemienia lnianego
1/2 szkl rodzynek
1/2 szkl żurawin
3/4 szkl orzechów włoskich
Oczywiście bakalie można dodać dowolne i w ilości nieprecyzyjnej:-)
Jaja zmiksowałam z cukrem na puszystą, jasną masę. Stopniowo dodawałam olej i dalej ubijałam na najwyższych obrotach. Następnie zmniejszyłam obroty i stopniowo dodawałam mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i siemieniem. Odłożyłam mikser i dodałam bakalie obtoczone w mące. Całość wymieszałam plastikową łyżką. I przełożyłam do formy wysmarowanej tłuszczem i posypanej bezglutenową bułką tarką.
Ja użyłam dużej tortownicy bo akurat miałam ją pod ręką, ale keksa lepiej piec w keksówce:-)
Ciasto wyszło bardzo kruche i następnym razem nie będę żałowała oleju i dodam go więcej.
Smacznego 😃
Robiłam tak ekspresowo, że 5 minut po wyjęciu z piekarnika przyszli goście więc jeszcze ciepłe musiałam polać lukrem....
Ale i tak wyszedł smaczny i lekki:-) A zrobienie go zajęło chwilę...
Składniki:
300 g mąki bezglutenowej - użyłam własnej mieszanki jaglanej6 jajek
200-250 cukru
200 ml oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki mielonego siemienia lnianego
1/2 szkl rodzynek
1/2 szkl żurawin
3/4 szkl orzechów włoskich
Oczywiście bakalie można dodać dowolne i w ilości nieprecyzyjnej:-)
Jaja zmiksowałam z cukrem na puszystą, jasną masę. Stopniowo dodawałam olej i dalej ubijałam na najwyższych obrotach. Następnie zmniejszyłam obroty i stopniowo dodawałam mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i siemieniem. Odłożyłam mikser i dodałam bakalie obtoczone w mące. Całość wymieszałam plastikową łyżką. I przełożyłam do formy wysmarowanej tłuszczem i posypanej bezglutenową bułką tarką.
Ja użyłam dużej tortownicy bo akurat miałam ją pod ręką, ale keksa lepiej piec w keksówce:-)
Ciasto wyszło bardzo kruche i następnym razem nie będę żałowała oleju i dodam go więcej.
Smacznego 😃
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj, opiniuj, proponuj... z chęcią dowiem się co myślisz o moich kuchennych poczynaniach.