Zamiast cukru dodałam miód - zarówno do ciasta jak i do jabłek.
Ciasto półkruche, z mojej własnej mieszanki mąki bezglutenowej a jabłka... no cóż, zebrałam co akurat leżało, tj. papierówki, które są kruche i się łamią oraz kilka championów.
Wyszło nie za słodkie, smaczne i aromatyczne ciasto, w sam raz na niedzielny, poobiedni deser 😋
Ciasto półkruche, z mojej własnej mieszanki mąki bezglutenowej a jabłka... no cóż, zebrałam co akurat leżało, tj. papierówki, które są kruche i się łamią oraz kilka championów.
Wyszło nie za słodkie, smaczne i aromatyczne ciasto, w sam raz na niedzielny, poobiedni deser 😋
Składniki:
Ciasto:
250 g mąki bezglutenowej - moja uniwersalna mieszanka
1 płaska łyżka mielonego lnu
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
150 g margaryny
2 jaja
2 czubate łyżki miodu gęstego lub 4 łyżki miodu płynnego
3 łyżki kwaśnej śmietany lub jogurtu
Jabłka:
1,5 - 2 kg jabłek - najlepiej miękkich i kruchych
3 czubate łyżki miodu gęstego lub 4 łyżki miodu płynnego
2 łyżki cynamonu
sok z 1/2 cytryny
garść rodzynek - opcjonalnie
Ciasto zagniatamy - najpierw mieszamy ze sobą suche składniki potem dodając pozostałe składniki.
Zagniatamy na jednolitą masę - całość będzie dosyć rzadka. Wstawiamy na 30 minut do lodówki.
Jabłka obieramy i kroimy na plasterki o grubości ok 3 - 4 milimetry. Skrapiamy sokiem z cytryny, dodajemy miód i całość mieszamy ręką do momentu aż miód się rozpuści i pokryje wszystkie jabłka. Przy okazji jabłka się połamią i całość zyska bardziej jednolity charakter. Następnie dodajemy cynamon i ponownie mieszamy.
Przygotowujemy ciasto. Lepiej użyć blachy dużej - na dużej ciasto będzie niższe ale lepiej się wypiecze.
Na blachę, wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą lub utartymi płatkami kukurydzianymi, wykładamy ciasto i rozprowadzamy po całej jego powierzchni, również po bokach do wysokości formy.
Ciasto nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika na 20 minut - piekarnik nagrzany do 175 stopni, grzanie góra i dół z termoobiegiem.
Jabłka można wyłożyć na ciasto surowe i piec całość razem ale wtedy ciasto nie wypiecze się równo i wchłonie część soku z jabłek.
Po podpieczeniu ciasta wyjmujemy je z piekarnika i wykładamy jabłka. Najpierw połowę jabłek, posypujemy rodzynkami, następnie druga połowę jabłek, tak aby przykryły rodzynki.
Ciasto nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika na 20 minut - piekarnik nagrzany do 175 stopni, grzanie góra i dół z termoobiegiem.
Jabłka można wyłożyć na ciasto surowe i piec całość razem ale wtedy ciasto nie wypiecze się równo i wchłonie część soku z jabłek.
Po podpieczeniu ciasta wyjmujemy je z piekarnika i wykładamy jabłka. Najpierw połowę jabłek, posypujemy rodzynkami, następnie druga połowę jabłek, tak aby przykryły rodzynki.
Całość wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni, grzanie góra i dół, już bez termoobiegu. Pieczemy ok 40 minut.
Podajemy przestudzone albo na ciepło z lodami i bitą śmietaną...
Smacznego 😋
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj, opiniuj, proponuj... z chęcią dowiem się co myślisz o moich kuchennych poczynaniach.