Gofry wychodzą chrupiące, puszyste i lekkie, nawet po wystudzeniu nie robią się gąbczaste i glinowate.
Próbowałam różnych przepisów i ten faktycznie się udaje, nawet jak się robi troche na oko 😉
Przepis oryginalny znalazłam na mojewypieki.com i przerobiłam na wersję bezglutenową.
500 ml mąki bezglutenowej (2,5 szklanki) - użyłam własnej mieszanki
30 ml oleju rzepakowego
100 - 150 ml wody lub mleka
2-3 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Żółtka, mąkę, olej, wodę lub mleko, proszek do pieczenia i cukier razem zmiksować na gładką gęstą masę. Ciasto powinno mieć konsystencję ciasta na racuszki.
W oddzielnym naczyniu ubić białka ze szczyptą soli - na sztywno.
Białka dodać do ciasta i zdecydowanie ale w miarę delikatnie wymieszać całość łyżką - absolutnie nie miksować bo piana opadnie.
Ciasto powinno zwiększyć swoją objętość o pianę i tak pozostanie do końca smażenia.
Smażyć w gofrownicy na złoto, porządnie rumieniąc - dobrze wypieczone gofry pozostaną chrupiące.
I voila...
Próbowałam różnych przepisów i ten faktycznie się udaje, nawet jak się robi troche na oko 😉
Przepis oryginalny znalazłam na mojewypieki.com i przerobiłam na wersję bezglutenową.
Składniki (na około 10 gofrów):
2 jaja - zółtka i białka oddzielnie500 ml mąki bezglutenowej (2,5 szklanki) - użyłam własnej mieszanki
30 ml oleju rzepakowego
100 - 150 ml wody lub mleka
2-3 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Żółtka, mąkę, olej, wodę lub mleko, proszek do pieczenia i cukier razem zmiksować na gładką gęstą masę. Ciasto powinno mieć konsystencję ciasta na racuszki.
W oddzielnym naczyniu ubić białka ze szczyptą soli - na sztywno.
Białka dodać do ciasta i zdecydowanie ale w miarę delikatnie wymieszać całość łyżką - absolutnie nie miksować bo piana opadnie.
Ciasto powinno zwiększyć swoją objętość o pianę i tak pozostanie do końca smażenia.
Smażyć w gofrownicy na złoto, porządnie rumieniąc - dobrze wypieczone gofry pozostaną chrupiące.
I voila...
Smacznego 😋
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj, opiniuj, proponuj... z chęcią dowiem się co myślisz o moich kuchennych poczynaniach.