Wersja zimowego kompotu dla tych, którzy mają ograniczone zasoby czasu i/ lub energii:-)
Śliwki wkładamy do słoika, zalewamy syropem i pasteryzujemy.
A resztę zrobi czas...
Śliwki wkładamy do słoika, zalewamy syropem i pasteryzujemy.
A resztę zrobi czas...
Składniki:
2 kg węgierek prawdziwych - lepsze będą jędrne0,5 kg cukru
1 litr wody
Śliwki opłukać, wypestkować i zapakować dosyć ścisło do słoików. Należy zostawić ok 1,5 cm przestrzeni od góry słoika.
Przygotować syrop. W garnku zagotować 1 litr wody z cukrem. Gorącym syropem zalewać śliwki w słoikach. Nałożyć zakrętki i pasteryzować.
Ja robię pasteryzację w garnku z wodą. Do szerokiego garnka wkładam ściereczkę - może być nawet cieniutka - chodzi o to, aby słoiki nie podskakiwały podczas pasteryzowania. Na ściereczkę stawiamy słowiki nie do końca dokręcone. Całość zalewamy wodą do połowy wysokości słoików. Może to być woda ciepła. Stawiamy na palnik i pasteryzujemy 10 minut od momentu zagotowania się wody. Następnie wyjmujemy słoiki z garnka, porządnie dokręcamy, przekręcamy do góry dnem i zostawiamy do wystygnięcia.
Śliwki zrobione w ten sposób muszą postać co najmniej miesiąc, żeby porządnie puściły sok.
Smacznego 😋
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj, opiniuj, proponuj... z chęcią dowiem się co myślisz o moich kuchennych poczynaniach.