Boczek peklowany pieczony

boczek peklowany













Nie ma to jak samodzielnie przygotowane wędliny.
Boczek toleruję właściwie tylko w postaci własnoręcznie upieczonego kawałka mięska.
Na szczególne peany zasługuje boczek peklowany, który doskonale przechodzi przyprawami oraz słonością.
Nie tylko skóra czy wierzch są nasycone przyprawami ale całego mięsa.

Składniki:

ok 2 kg kawał boczku surowego

Zalewa:
3 szklanki przegotowanej, zimnej wody
3 listki laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
3 goździki
1/2 łyżeczki soli
100 g soli peklowej
czosnek - jedna główka

Z wody, przypraw i soli zrobić zalewę. 

Boczek ponakłuwać porządnie patyczkiem do szaszłyków - dzięki temu zalewa wniknie porządnie do środka mięsa. 
Czosnek obrać, w boczku zrobić dziury i powciskać w nie czosnek - w zależności od upodobań można więcej lub mniej czosnku.
Mięso zanurzyć w zalewie, przykryć i najlepiej docisnąć czymś ciężkim, żeby boczek nie wypłynął. Odstawić do lodówki lub w inne chłodne miejsce na 3-4 dni.



boczek peklowany

Po zapeklowaniu mięso wyjąć z zalewy, osuszyć lekko i obsypać całe majerankiem. Chociaż majeranek można sobie darować... 

Ułożyć na blasze lub w brytfannie, podlać 1 szklanką wody i wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni na ok. 1,5 godziny. Jeśli boczek jest bardzo gruby należy potrzymać go trochę dłużej w piekarniku.
W trakcie pieczenia można go podlewać trochę sosem z pieczenia, żeby mięso zbytnio nie wyschło.

Następnie wyjąć z formy i zostawić do wystudzenia. Najsmaczniejszy jest po kilkugodzinnym schłodzeniu w lodówce.


Smacznego 😋

Komentarze