Chrustowe świderki z mąki kukurydzianej - bezglutenowe

Uwielbiam chrust, ale dieta bezglutenowa nie pozwala mi na dobranie się do popularnych wypieków z cukierni. 
Z tego względu zmodyfikowałam stary przepis i zastąpiłam mąkę pszenną mąką kukurydzianą i skrobią ziemniaczaną.
Wyszły fajne ciasteczka - wchłonęłam połowę zaraz po usmażeniu:-)

Składniki:

85 g skrobi ziemniaczanej
165 g mąki kukurydzianej
2 żółtka
2 duże łyżki kwaśnej śmietany
szczypta soli
1 czubata łyżka cukru pudru
1 łyżka spirytusu

Mąki, sól i cukier puder wymieszać.
Dodać śmietanę i spirytus - lekko wyrobić. Dodać żółtka i finalnie wymieszać i wyrobić ciasto.
Jeśli ciasto będzie za gęste można dodać odrobinę więcej śmietany lub trochę wody.

Ciasto rozwałkować na grubość ok 2 mm i pokroić na wąskie paseczki - o szerokości ok 1 cm.
Przeciąć na długości aby nie były za długie i zwijać świderki. Odkładać na deskę.
Niestety z tego ciasta nie da się zrobić klasycznych faworkowych kształtów - ciasto jest zwyczajnie za kruche.

Po zrobieniu wszystkich świderków rozgrzać tłuszcz - ja używam pół na pół smalcu i oleju rzepakowego. Świderki wrzucać na mocno gorący tłuszcz i smażyć do zrumienienia. Jeśli używacie niewielkiej ilości tłuszczu świderki należy przewrócić, żeby były usmażone równo z obu stron.
Po usmażeniu wyjąć na ręcznik papierowy i osączyć z tłuszczu.
Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.

Smacznego:-)