Każdy kto miał kiedyś do czynienia z grochem wie, że przygotowanie grochówki od podstaw zajmuje sporo czasu.
Ale jeśli namoczy się groch dzień wcześniej a w lodówce znajdzie się trochę rosołu z dnia poprzedniego to można zrobić grochówkę w 40 minut.
Dodatek kiełbasy sprawia, że grochóweczka jest sycą i smaczna.
1 duży ziemniak
1 litr rosołu wieprzowego + 1 litr wody
jedna laska kiełbasy - wiejska albo inna w miarę swojska
1/2 małej cebulki
1 łyżka mąki na zasmażkę - u mnie bezglutenowa
1 łyżki smalcu
sól, pieprz, majeranek suszony
Groch wsypać do garnka, zalać 3 szklankami wody i zostawić na kilka godzin do napęcznienia - ja wstawiam wieczorem a po powrocie z pracy następnego dnia wstawiam go do zagotowania.
Gotuję groch do miękkości - ok 20-30 minut. Trzeba sprawdzać na bieżąco.
Po ugotowaniu groch można z wodą z gotowania przelać do zupy, o ile nie zostało jej za dużo.
Do garnka wlać rosół, uzupełnić wodą, dodać ziemniaka obranego i pokrojonego w kostkę i gotować do miękkości. W międzyczasie na patelni podsmażyć kiełbasę pokrojoną na półplasterki. I dorzucić do zupy.
Kiedy ziemniaki są już prawie miękkie dodać groch i dalej gotować. Dodać majeranek - ok 2 łyżeczki. Bardzo lubię majeranek w grochówce więc dodaję nawet więcej.
Na patelni rozpuścić 1 łyżkę smalcu, wrzucić cebulkę pokrojoną w kostkę i zrumienić. Zrumienioną cebulkę przełożyć do zupy, zbierając jak najmniej tłuszczu z patelni.
Na patelnię dodać drugą łyżkę smalcu, roztopić i dodać mąkę. Zrumienić i dolać zupy z garnka. Wymieszać na patelni i przelać do garnka. Pogotować jeszcze ok 5-10 minut, aż składniki porządnie się połączą. Doprawić dolą i pieprzem.
Podawać z pieczywem.
Smacznego:-)
Ale jeśli namoczy się groch dzień wcześniej a w lodówce znajdzie się trochę rosołu z dnia poprzedniego to można zrobić grochówkę w 40 minut.
Dodatek kiełbasy sprawia, że grochóweczka jest sycą i smaczna.
Składniki na ok 3 litry:
1,5 szkl suchego grochu1 duży ziemniak
1 litr rosołu wieprzowego + 1 litr wody
jedna laska kiełbasy - wiejska albo inna w miarę swojska
1/2 małej cebulki
1 łyżka mąki na zasmażkę - u mnie bezglutenowa
1 łyżki smalcu
sól, pieprz, majeranek suszony
Groch wsypać do garnka, zalać 3 szklankami wody i zostawić na kilka godzin do napęcznienia - ja wstawiam wieczorem a po powrocie z pracy następnego dnia wstawiam go do zagotowania.
Gotuję groch do miękkości - ok 20-30 minut. Trzeba sprawdzać na bieżąco.
Po ugotowaniu groch można z wodą z gotowania przelać do zupy, o ile nie zostało jej za dużo.
Do garnka wlać rosół, uzupełnić wodą, dodać ziemniaka obranego i pokrojonego w kostkę i gotować do miękkości. W międzyczasie na patelni podsmażyć kiełbasę pokrojoną na półplasterki. I dorzucić do zupy.
Kiedy ziemniaki są już prawie miękkie dodać groch i dalej gotować. Dodać majeranek - ok 2 łyżeczki. Bardzo lubię majeranek w grochówce więc dodaję nawet więcej.
Na patelni rozpuścić 1 łyżkę smalcu, wrzucić cebulkę pokrojoną w kostkę i zrumienić. Zrumienioną cebulkę przełożyć do zupy, zbierając jak najmniej tłuszczu z patelni.
Na patelnię dodać drugą łyżkę smalcu, roztopić i dodać mąkę. Zrumienić i dolać zupy z garnka. Wymieszać na patelni i przelać do garnka. Pogotować jeszcze ok 5-10 minut, aż składniki porządnie się połączą. Doprawić dolą i pieprzem.
Podawać z pieczywem.
Smacznego:-)
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj, opiniuj, proponuj... z chęcią dowiem się co myślisz o moich kuchennych poczynaniach.