Leczo na zimę

Sezon na paprykę i pomidory w pełni więc grzechem jest ich nie wykorzystać i nie zapewnić sobie pysznych obiadków na zimę.

Leczo do słoików robię już któryś rok z rzędu.
Doskonale się przechowuje i jest fantastyczną bazą obiadową, szczególnie kiedy muszę przygotować coś na szybko .

Składniki:

Ok. 4 kg pomidorów podłużnych Lima lub innych mięsistych – można użyć zwykłych pomidorów ale trzeba będzie je dłużej odparowywać
Ok. 4 kg papryki – kolory dowolne
Ok. 4 kg cukinii
Ok. 2-3 kg cebuli
1 łyżka soli
1 łyżka cukru
Kilka łyżek oleju rzepakowego

Paprykę wydrążyć i pokroić w grubą kostkę. Cukinię również pokroić w grubą kostkę.
Pomidory można sparzyć i obrać ze skórki lub użyć ze skórką. Pokroić w kostkę.
W zależności od wielkości posiadanego garnka wszystkie składniki można podzielić na dwa wsady.

Cebulę pokroić w grubsze półplasterki, zeszklić na oleju. Zeszkloną cebulę przełożyć do dużego garnka, dolewając maks 100 ml wody. Dodać paprykę i poddusić chwilę. Następnie dodać cukinię i pomidory.

Całość dusić ok 5-10 minut od momentu zagotowania. Długie gotowanie spowoduje, że wszystkie warzywa się rozpadną. Gotowane krócej pozostaną lekko chrupiące.

Gorące nalewać do słoików, zakręcać i odstawiać do wystygnięcia do góry dnem. Nie trzeba już pasteryzować. Słoiki doskonale się przechowają, nawet przez 2 zimy.

Nie dodaję żadnych przypraw bo można je sobie dodać później, dowolnie modyfikując sos.

Nie podsmażam wszystkich składników oddzielnie ponieważ nie chcę aby sos był nazbyt tłusty.

Późniejsze podanie zależy od własnej inwencji – podsmażona kiełbasa, parówki lub, jak w oryginale – duszona wołowina.

PS. Prawdziwe leczo nie zawiera innych warzyw oprócz pomidorów, papryki i cebuli. Zatem cukinię można pominąć. Też wychodzi fajny smak.

Smacznego:-)