Ano jest to sprawa prosta jak posłodzenie herbaty...
W zależności od rodzaju dyni - należy ją obrać (piżmowa) lub pozostawić ze skórką (hokkaido).
Jeśli skórka jest twarda lepiej ją obrać.
Następnie dynię należy pokroić na kawałki - półksiężyce o grubości ok 1 - 1,5 cm.
Ułożyć na dużej blasze tak, aby na siebie nie zachodziły.
Skropić oliwą z oliwek, posolić i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180-200 stopni na 20 minut.
Piec z termoobiegiem.
Jeśli chcemy mieć wersję bardziej przyrumienioną lepiej piec w 200 stopniach.
Dalsza obróbka lub podanie zależy od inwencji i potrzeb.
Ja upieczoną dynię studzę i zamrażam w porcjach na zupę.
W zimie mogę sobie zrobić ekspresowy krem z dyni.
Można ją też zjeść od razu, np. z dipem czosnkowym.
Smacznego:-)
Jeśli skórka jest twarda lepiej ją obrać.
Następnie dynię należy pokroić na kawałki - półksiężyce o grubości ok 1 - 1,5 cm.
Ułożyć na dużej blasze tak, aby na siebie nie zachodziły.
Skropić oliwą z oliwek, posolić i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180-200 stopni na 20 minut.
Piec z termoobiegiem.
Jeśli chcemy mieć wersję bardziej przyrumienioną lepiej piec w 200 stopniach.
Dalsza obróbka lub podanie zależy od inwencji i potrzeb.
Ja upieczoną dynię studzę i zamrażam w porcjach na zupę.
W zimie mogę sobie zrobić ekspresowy krem z dyni.
Można ją też zjeść od razu, np. z dipem czosnkowym.
Smacznego:-)
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj, opiniuj, proponuj... z chęcią dowiem się co myślisz o moich kuchennych poczynaniach.