Batoniki jaglano-bakaliowe są miękkie, nawet pomimo dodatku słonecznika i orzechów.
Smak też jest bardzo fajny. Myślę też, że można je modyfikować w bardzo dużym zakresie, według własnych upodobań smakowych, dodając mniej lub więcej określonych bakalii.
Składniki:
1 szkl suchej kaszy jaglanej2 szkl mleka plus 3 łyżki na parowanie - ja użyłam krowiego 2% ale może też być roślinne
2 łyżki brązowego cukru
Bakalie: 1 szkl rodzynek, 1/2 szkl suszonych żurawin, 1 szkl płatków migdałowych, 1 szkl posiekanych orzechów włoskich (można innych), 1/2 - 1 szkl kandyzowanej skórki pomarańczowej, 1 dojrzały banan, 1/2 szkl ziaren słonecznika (można ewentualnie dodać sezamu, wiórków kokosowych lub siekanych suszonych śliwek)
Ewentualnie - 2 łyżki miodu na dosłodzenie
Mleko zagotować z dwoma łyżkami brązowego cukru. Na gotujące się mleko wsypać kaszę jaglaną, przykręcić ogień
i zostawić lekko pyrkającą kaszę do momentu aż wchłonie całe mleko a w powierzchni kaszy zrobią się kratery. Wyłączyć gaz, przykryć garnek
i całość odstawić na jakieś 20 minut. Kasza w tym czasie odparuje się będzie miękka.
Po tym czasie ugotowaną kaszę przełożyć do miski, dodać wszystkie bakalie, rozgniecionego banana i miód i zagnieść całość.
Powinna powstać w miarę jednolita, gęsta masa.
Masę należy wyłożyć na blachę wyłożoną papierem (blacha średniej wielkości).
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, bez termoobiegu na 20 minut. Po tym czasie włączyć termoobieg na 10 minut i piec dalej.
Wyjąć z piekarnika i odstawić do całkowitego przestygnięcia. Pokroić w batony i przechowywać w lodówce.
Można zrobić wersję deluxe i pokrojone batony polać czekoladą... Ale to już deluxe:-)
Smacznego:-)
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj, opiniuj, proponuj... z chęcią dowiem się co myślisz o moich kuchennych poczynaniach.