W tym roku szukałam pomysły na wypiek inny niż standardowy sernik i makowiec i wpadłam na pomysł zrobienia mazurka na spodzie z mąki migdałowej. A ponieważ zalegała mi w lodówce chałwa więc polewa została zrobiona z mieszaniny chałwy czekoladowej i orzechów włoskich. Efekt wizualny jest niezły ale nie umywa się do efektu smakowego...
Niebo w gębie:-) Mazurek zniknął piorunem:-)
Spód migdałowy
400 g mąki migdałowej - nie mieliłam sama migdałów, kupiłam gotową mąkę ale bez problemu można ją zrobić samodzielnie: migdały sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki, przesuszyć i zmielić4-5 białek
maks 1/2 szkl cukru pudru
Mąkę migdałową i cukier wymieszać. Dodać białka i zagnieść ciasto. Ciasto będzie dosyć kruche.
Blachę średniej wielkości nasmarować masłem/ margaryną.
Ciasto wyłożyć na blachę i wygnieść na całej powierzchni. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni i piec maksymalnie 30 minut. Ja piekłam 33 minuty i było to stanowczo za długo - ciasto za bardzo wyschło. Po upieczeniu przestudzić.
Na początku ciasto było strasznie twarde - myślałam, że będę musiała użyć siekiery do jego porąbania. Ale po dwóch dniach całość zmiękła i miała konsystencję ciasta kruchego.
Masa chałwowo - orzechowa
200 g chałwymały kubeczek śmietany 30%
100 g masła/ margaryny
1 szkl orzechów włoskich
Całość wrzucić do garnka i podgrzać do rozpuszczenia. Należy cały czas mieszać, żeby masa się nie przypaliła. Gdyby całość była za gęsta można dodać 2-3 łyżki mleka. Po rozpuszczeniu zblendować całość i wylać ciepłą masę na spód migdałowy. Na wierzchu posypać orzechami. Odstawić do całkowitego wystudzenia. I smacznego:-)
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj, opiniuj, proponuj... z chęcią dowiem się co myślisz o moich kuchennych poczynaniach.